Sieć Regionalnych Ośrodków Debaty Międzynarodowej

Korea Północna okiem komika. Recenzja książki M. Palina

O Koreańskiej Republice Ludowo-Demokratycznej powstało już bardzo dużo publikacji, może się wydawać, że nic nowego nie da się już opowiedzieć. I tutaj pojawia się „Korea Północna. Dziennik Podróży” Michaela Palina, komika oraz jednego z członków i twórców grupy Monty Pythona. Sam ten fakt może sprawić, że książka staje się wyjątkowa.

Michael Palin zabiera nas w podróż do odległej Korei Północnej. W maju 2018 roku spędził dwa tygodnie w tym tajemniczym państwie. Był odcięty od telefonu, Internetu, w państwie, gdzie w stolicy górują drapacze chmur, a na wsi nie widać śladu mechanizacji. Owocem tej podróży stał się program dokumentalny zrealizowany dla Channel 5. Teraz w ręce czytelników trafił niezwykły dziennik. I to nie byle jaki! To zapiski z uzupełnianego dzień po dniu niebieskiego notesu, pełne charakterystycznego dla komika ciepła i humoru oraz kolorowych fotografii. Palin w swoim dzienniku odsłania prawdziwą, budzącą fascynację i strach twarz KRDL.

Autor nie opisuje tylko samego pobytu w Pjongjangu, ale odkrywa przed czytelnikiem prawdziwe oblicze odizolowanego państwa.

Jak to się stało, że Michael Palin wylądował w Korei Północnej? Aktor porzucił projekt, nad którym pracował bardzo długo i podjął spontaniczną decyzję o poznaniu odległej Korei Północnej.

Zadacie pewnie pytanie, ale co tak naprawdę odróżnia „Koreę Północną. Dziennik podróży” od innych książek z tej tematyki? Po pierwsze, nie jest to publikacja naukowa czy też historyczna. Książka napisana jest przystępnym językiem, który sprawia, że łatwo wciągamy się w opowieści autora. Całość ubarwiają liczne fotografie z podróży. Z jednej strony, czytelnik dostaje dobrze napisany reportaż, a z drugiej, dziennik, który powstał podczas kręcenia wspomnianego już filmu dokumentalnego.

Palin pokazuje nam wszystko. Stolicę wraz z jej architekturą – tą socrealistyczna i nowoczesną oraz piękne krajobrazy. Nie omija wszechobecnych symbolów republiki sowieckiej. Nie myślcie sobie, że autor wie, jak zachować się w każdej sytuacji i co mówić, a czego nie. W książce nie brakuje kulturowych faux-pas i otarcia się o obrazę majestatu.

Wspólnie z autorem poznamy bliżej ten zamknięty i niedostępny kraj. Odkryjemy powiew nowoczesności i ducha współczesności. Będzie Kim Dzong Un i jego wyciągnięte dłonie w stronę Korei Południowej, będzie nawet Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump. Nie ominą nas elementy dobrze nam znanej, kultury zachodniej. Założę się, że nikt z nas nie spodziewał się Starbucksa w KRDL?! Wiadomo, że autor nie uzyskał odpowiedzi na wszystkie nurtujące pytania. Są rzeczy, o których Zachód nie może się dowiedzieć.

Książka obejmuje 15 dni podróży. Komik, dzięki swojemu przyjemnemu stylowi, stworzył publikację, która pochłania czytelnika w całości. To opowieść autentyczna, która zrzuca iluzję, gdzie tylko może. Refleksje Palina są próbą pokazania, jak wygląda codzienność w Korei Północnej. Dostajemy możliwość zmierzenia się z panującą cenzurą i prawdziwością tylko jednej wersji wydarzeń. Wersji jedynej i przyjętej przez władze. Dla nas, mieszkańców państw demokratycznych, to co dzieje się w KRDL, jest praniem mózgu. Jednak niektórzy Koreańczycy postrzegają to zgoła inaczej. Wierzą w głoszone hasła, kultywują ideologię dżucze, i pozostają wierni swoim przywódcom.

„Korea Północna. Dziennik podróży” to nie tylko świetna treść, to także zdjęcia, które idealnie komponują się z opowiadaną przez Palina historią. Sięgnijcie po „Koreę Północną. Dziennik podróży” i dajcie się wciągnąć w niezwykłą wycieczkę po zakątkach Korei.

Autor i foto: Aleksandra Rosińska, konsultantka RODM Łódź

Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP Instytut Spraw Obywatelskich

Zadanie dofinansowane ze środków Ministerstwa Spraw Zagranicznych