Sieć Regionalnych Ośrodków Debaty Międzynarodowej

„Czy nowe technologie nas uratują, czy zniszczą?” – relacja z debaty

Kolejne pokolenia na co dzień w coraz większym stopniu korzystają ze zdobyczy technologii. Wiele procesów uległo automatyzacji, ograniczając rolę człowieka w różnych zawodach. Czy rozwijające się technologie zastąpią człowieka? Czy rynek pracy przyszłości dostosuje się do maszyn zamiast ludzi? Czy technologia stanowi zagrożenie dla naszego bezpieczeństwa? Na te i inne pytania próbowali odpowiedzieć uczestnicy ostatniej debaty II Forum Geopolitycznego.

Wśród prelegentów usłyszeliśmy: socjologa Andrzeja Zybertowicza – emerytowanego nauczyciela akademickiego Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, od 2015 roku doradcę społecznego Prezydenta RP i szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego (BBN), Macieja Kaweckiego – doktora nauk prawnych, koordynatora krajowej reformy ochrony danych osobowych, prezesa zarządu Instytutu Polska Przyszłości im. Stanisława Lema oraz ekonomistę Jana Zygmuntowskiego – związanego z obszarami innowacji i cyfrowej gospodarki, założyciela i byłego prezesa zarządu think-tanku Instrat. Debatę poprowadził prezes Instytutu Spraw Obywatelskich Rafał Górski.

Wydarzenie zostało zorganizowane przez Regionalny Ośrodek Debaty Międzynarodowej w Łodzi prowadzony przez Instytut Spraw Obywatelskich. Z uwagi na stan epidemiologiczny debata została przeprowadzona online za pomocą platformy ZOOM. Dyskusja odbyła się 27 listopada 2020 roku.

Kierunek postępu technologii – czy potrafimy go kontrolować?

Rafał Górski rozpoczął debatę od wspomnienia pisarza, Stanisława Lema. Cytując polskiego futurystę, zapytał o kierunek postępu technologicznego i możliwości jego kontroli. Zdaniem Andrzeja Zybertowicza określenie kontroli nad technologią jest wręcz niemożliwe. Dodał, że jedynym sposobem na ustanowienie kontroli nad technologiami jest konserwatywna myśl ideowa. – Oparcie społeczeństwa na wcześniej sprawdzonych drogach to jedyny sposób kontroli postępu – podkreślił doradca szefa BBN. Inaczej całą sprawę postrzegał Maciej Kawecki, argumentując, że rozwój technologiczny jest nieodłącznym towarzyszem ludzkiego życia i nie można wyróżniać obecnych czasów jako tych „patologicznie technologicznych”. Jan Zygmuntowski odwołał się do ludzkiego wzroku jako narzędzia obserwacji rozwoju technologii. Wskazał problemy, jakie spowodowało zbyt entuzjastyczne podejście poprzednich pokoleń do technologii, chociażby niemożność jakiejkolwiek krytyki cyfryzacji na obecnym rynku pracy. Jego zdaniem obecny dyskurs publiczny nie potrafi podejść krytycznie do konsekwencji, jakie mogę nastąpić w wyniku przejmowania kolejnych dziedzin życia społecznego przez korporacje finansujące badania technologiczne. – Niedawno była rocznica śmierci jednego z pracowników Apple, który zginął na autostradzie ze względu na błąd Tesli. Do tej pory nikt nie rozliczył firmy z tego wypadku, a społeczeństwo patrzy na ten incydent jak na znakomitą nauczkę dla firmy, dzięki której Tesla będzie mogła rozwijać się jeszcze bardziej i prawdopodobnie nie popełniać tego błędu – skomentował Zygmuntowski.

Człowiek i technologia – skomplikowana relacja w czasach pandemii

Dyskutowano także o relacji między człowiekiem i technologią oraz o wzmocnieniu pozycji technologii w wyniku pandemii Covid-19. Zygmuntowski widzi wiele niebezpieczeństw tej relacji, wskazując na możliwości konkurencji między wielkimi korporacjami oraz przenoszenia wielu danych i informacji do sieci. Korporacje zbierają dane na temat nawyków konsumenckich, dzięki czemu są w stanie trenować pewne algorytmy i przewidywać zachowania ludzi – zaznaczył. Maciej Kawecki, mający doświadczenie przy wdrażaniu RODO, inaczej patrzy na kwestię technologii i problemu przenoszenia danych do sieci. Jego zdaniem budowanie wizji przyszłości na podstawie obecnych wydarzeń jest niezwykle trudne. – Czytanie o otwartych kinach, restauracjach, czy granicach jest obecnie niezwykle abstrakcyjne, dlatego też przewidywanie tego, jak technologia zachowa się w czasie epidemii, uważam za wręcz niemożliwe – komentował. Andrzej Zybertowicz częściowo zgodził się z Janem Zygmuntowskim, odwołując się do wyników finansowych gigantów technologicznych w czasie epidemii. – Wiele osób dostrzega zalety technologii w czasie pandemii – możemy pracować, uczyć się, oglądać filmy przy pomocy odpowiednich urządzeń. Mało kto jednak dostrzega przyśpieszenie obiegu informacji i danych – zaznaczył. Socjolog zauważył, że obecnie filtrowanie informacji może być zbyt skomplikowane dla przeciętnego użytkownika Internetu, co paraliżuje system informacji i oceny rzeczywistości. W efekcie możemy obserwować coraz więcej fake newsów – podkreślił Zybertowicz.

Czy rozwój badań naukowych może zniszczyć człowieka?

W poprzednim roku Nagrodę Nobla w dziedzinie chemii otrzymał zespół badawczy, który przyczynił się do znaczącego rozwoju metody CRISPR/CAS9, której zadaniem jest kontrolowana manipulacja genomów różnych organizmów. Rafał Górski sceptycznie odnosząc się do tego kierunku badań, zapytał ekspertów o ich stanowisko na temat obecnych badań nad sztuczną inteligencją, nieśmiertelnością, czy „tworzeniem” człowieka. Maciej Kawecki dostrzegł w tym zakresie szansę, która wpłynęłaby na rozwój terapii celowej i dalszy postęp w walce z nowotworami. Inaczej ocenia jednak prace dotyczące nieśmiertelności, finansowane przez rosyjskich miliarderów, czy kwestie przenoszenia ludzkiej świadomości do różnego rodzaju maszyn przy pomocy sieci neuronowych.

– Oceniam takie zachowania negatywnie. Uważam, że jest to próba stworzenia pewnej iluzji otaczającej nas rzeczywistości – zaznaczył Kawecki. Zybertowicz wyraził wiele wątpliwości związanych z manipulacją genową. Doradca prezydenta zastanawiał się, jak wyglądałby podział klasowy wśród osób leczonych przy pomocy nowych metod.

– Zastanawiam się, jakie choroby miałyby być leczone. Czy klasa najuboższa będzie w stanie skorzystać z takich dobrodziejstw? Czy może tylko najbogatsi, chorujący na stosunkowo rzadkie choroby będą mieli dostęp do zaawansowanych metod leczenia, które sami finansują? Jan Zygmuntowski odnosząc się do modyfikacji genetycznych, odwołał się do problemów społeczeństwa klasowego. Ekonomista zauważył, że życie w społeczeństwie klasowym nie pozwala na uniknięcie zagrożeń takich, jak traktowanie genetycznie modyfikowanych jednostek jako towaru. – Dopóki kapitalizm i system klasowy nie zostaną obalone, a nasze społeczeństwo nie będzie w pełni równe, możemy spodziewać się negatywnego wykorzystania takich osiągnięć jak modyfikacja genetyczna – podkreślił.

I Forum Geopolityczne 2019 rok

Autor: Wojciech Szymczak, wolontariusz RODM Łódź

Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP Instytut Spraw Obywatelskich

Zadanie dofinansowane ze środków Ministerstwa Spraw Zagranicznych